Diss(s)

HASZky

walić te 2 zeta Wink

pyśka

angel

Tu nie chodzi o 50gr, ale o fakt że OSZUKALIŚCIE NAS!! Razz

a niektórzy słyszałam że płacili nawet po 3zł ,ale co tam wiesz 50gr od całej klasy to już ponad 10zł.
Z drugiej strony ciekawe co by się stało jakbym ja zrobiła taki numer?? To nie uczciwe, a o ile mi wiadomo przewodniczący KLASY I SZKOŁY ma świecić przykładem no może przesadzam, ale powinien być conajmniej uczciwy.

pyśka

zgadzam się Exclamation

HASZky

meee ja tam dalem chyba 2 zeta i leci mi to Razz

jussi

ja też dałam, i w takim razie na papier ksero sie nie składam. :]

angel

tak to jest dobry pomysł, żeby osoby które miały wykorzystały niewiedze klasy kupiły papier xero 15zł im wystarczy

Ciupciadłownik

Jak tak to czytam, to przyznam się szczerze... że troche mi was szkoda, Robić Problem o 50/60gr

tak na rozluźnienie

http://www.youtube.com/watch?v=zDdg12TRqK4

pyśka

sonbaharda

Wszystko jest popieprzone,a w naszej klasie przydałby sie porzadek.Niestety watpie czy kiedykolwiek to nastapi,bo na przewodniczacego w tej sprawie niema co liczyc... to by bylo na tyle Confused

Ciupciadłownik

Jak napisze że Pierdolisz, to zostanie to odebrane jako największe chamstwo czyż nie?

Jutro napisze uzasadnienie, dziś mi się już nie chce, jutro na 7:10 :yawn:

majacz

Mialem skończyć z pisaniem postów w tej rubryce, ale jedna rzecz przykuła moją uwagę i chciałbym wyrazić swoją opinię na ten temat. Otóż wytykanie bierności Rafałowi jest nie na miejscu bo jego interwencja na niewiele by się zdała. Jako przewodniczący szkoły ma zapewne inne, ważniejsze sprawy na głowie niż rozwiązywanie konfliktów w klasie. Poza tym tego całego gówna nie da się ogarnąć bo w naszym gronie są podziały, grupki, a jeśli czujesz się dobrze wśród "samych swoich" i potrafisz rozmawiać z tymi którzy cie rozumieją po jaką cholerę ryzykować i na siłe próbować pogodzic zwaśnione strony. To niewykonalne bo zgrywanie się w tych grupkach zaszło za daleko, a po drugie każdy z nas ma wykrystalizowane poglądy na temat danej osoby i nie wyobrażam sobie aby doszło do sytuacji, że w szkole jest wszystko OK, słodzimy sobie nawzajem, a rozmawiając gdzies na boku potajemnie wylewamy na siebie wiadra pomyj. To chyba niebyłoby w porządku. Cóż, niekoniecznie muszą sie wszyscy lubić, starajmy się szanować i nic ponaddto. Liceum to nie jest nasze całe życie, więc podchodźmy do kilku spraw z większym dystansem. Nie dajmy sie zwariować ludzie!! Jeśli ja lub ktoś inny bedzie chciał w przyszłości utrzymywac kontakty z kompanami z dawnej klasy to tak czy siak to zrobi. Ludzie są różni i rzadko się zdarza aby okreslona, kilkudziesięcio osobowa grupa żyła zawsze i wszedzie w zgodzie.

Pirat · Administrator

brawo Tomek. nareszcie ktoś to zauważył i odważył się, aby to powiedzieć.

pozdrawiam.